Czuwaj! Druhu Maćku
Wyznaczyłeś nam „Ślady” naszej harcerskiej wędrówki przez życie. Sam, wędrując z nami wybrałeś drogę, którą wskazał Ci sam Pan – Stwórca, u celu której czeka na Ciebie najpiękniejszy obóz, gdzie harcerzy wielu – obóz z twych marzeń i opowieści.
„Wśród świata, który nas otacza jest jeszcze jakaś cicha, nieznana trawiasto-skalna dolina. Może
w niej są stawy z zielono-złotym dnem wygładzonych kamieni, może odbija się w wodzie krzak dzikiej róży, którego nie ma na brzegu, może szuści tam w trawach i bulgoce po kamieniach strumień, może kwili tam cisza w gardziołku maleńkiego ptaka, któremu wtóruje letni wiatr na fletach traw. Tam zawsze łagodny wieczór fioletowy i przejrzysty, tam zawsze nadzieja, że nic nie zacznie i nic się nie skończy. Jest taka dolina. Wśród skał, gdzie jeszcze nie spaliśmy w noc z przygaszonymi przez księżyc gwiazdami, ani nie grzaliśmy rąk przy naszej watrze – jest jeszcze jedna koleba, której nie znamy. Nie wiedzie do niej żadna ścieżka i nic jej z daleka nie wyróżnia. A przecież trafimy do niej, by rozbić tam nasze namioty. Najpiękniejszy obóz dopiero przed nami…”
Dziś smutek ogarnia nas wszystkich. Na zawsze pozostaniesz w naszych myślach i pamięci.
Ilekroć boguszowiccy harcerze krąg wiązać będą – będziesz z nami, ilekroć zapłonie harcerska watra – będziesz z nami, ilekroć zabrzmi obozowy hejnał – będziesz z nami. To wszystko przypominać nam będzie naszego Druha Komendanta – Jego gawędy i „krótkie słowa wstępne”, opowieści o braterstwie, przyjaźni i miłości, nastrojowe spotkania niosące radość i uśmiech, wspólne podróże i wędrówki, a przede wszystkim nauczyłeś nas dokonywania wyboru zawsze tej trudniejszej drogi. Czuwaj.
Czuwaj instruktorzy BSSK „Ślady”.